niedziela, 14 lipca 2013

Wild child

Universal Studios - to właśnie tam się dzisiaj udaliśmy !  Wszyscy cieszyliśmy się jak głupi, ze względu na kolejki, które miały na nas czekać. Niestety troszkę się rozczarowaliśmy... I już po pierwszych minutach zdaliśmy sobie sprawę, że prawdziwa zabawa będzie dopiero za tydzień. W każdym razie, to co było do zobaczenia, zobaczyliśmy, to co było do zjechania, zjechaliśmy... Żadna kolejka nie utknęła nam bardzo w pamięci, można je wszystkie nazwać ciekawymi, ale nie fantastycznymi. Za to oglądanie prawdziwego planu zdjęciowego przeróżnych filmów było wspaniałe. Każdy z nas był zachwycony przejażdżką po studiu Gotowych na wszystko, King Kong'a, Jurassic Park i wielu wielu innych. Jednak dzień można podsumować jako bardzo udany. Po powrocie z Universal Studios pożegnaliśmy się z osobami wyjeżdżającymi jutro i udaliśmy w 7 osób na spacer po campusie zakończony totalnym relaxem w towarzystwie dużej ilości drzew i trawy... :)




troszkę mokre...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz